Minimalizm jest w toku – a przynajmniej wśród kolekcji resortowych nikt nie wydaje się robić tego lepiej niż Jason Wu.
Dzięki architektonicznym liniom, stonowanej palecie i rzadkim detalom kolekcja inspirowana Dieterem Ramsem jest z pewnością odejście od pracy, którą widzieliśmy od Wu w ciągu ostatnich kilku sezonów (z których wszystkie były więcej kolorowy, bardziej błyszczące oraz znacznie mniej uporządkowany) – co jest niewątpliwie ryzykowne.
Fanom bardziej przylegających do ciała sylwetek Wu spodobają się sukienki, jedna w jasnoszarą kratkę ze skręconym przodem i dwie formalne, ukośnie skrojone koralikami sukienki, jedna w kolorze truskawkowego sorbetu, a druga w kolorze blado limonkowym (by zachować słodki motyw, zadzwońmy to pistacja).
Za każdym razem, gdy projektant odkrywa nowy, dramatyczny kierunek, pojawiają się możliwości przyciągnięcia nowych klientów i zniechęcenia dotychczasowych. Ale ta kolekcja jest tak dobra, że spodziewamy się, że zrobi więcej z tej pierwszej.
Możesz zobaczyć całą kolekcję, klikając poniższy pokaz slajdów. Przeczytaj więcej relacji z naszego ośrodka 2015
tutaj.