Karl Lagerfeld nie spotkał jeszcze odległej lokalizacji, z której nie może czerpać inspiracji — zwłaszcza w odniesieniu do kanałkolekcje statków wycieczkowych, ostatnio rozgrywające się w Hawanie, Seulu, Dubaju, Singapurze i na Riwierze Francuskiej. zeszłego maja Ekstrawagancja inspirowana Karaibami na Kubie nie szczędził żadnych szczegółów; Chanel przyleciała 700 osób na imprezę, która była bardziej imprezą uliczną (na historycznym Paseo del Prado, nie mniej) niż pokazem na wybiegu, z kolekcją, która pasowała do jej smaku. W jaki sposób francuski dom projektowy mógł się przebić – znowu – w tym roku?
Cóż, nie byłoby, przynajmniej jeśli chodzi o lokalizację. Pokaz Chanel's Cruise 2018, który odbył się we wtorek w paryskim Grand Palais, był pierwszą prezentacją rejsów odbywającą się lokalnie od wielu lat. Ale to, czego wystawie brakowało, z pewnością nadrabiało tematem - starożytną Grecją - która, zgodnie z tradycją Lagerfelda, była eksponowana w każdym aspekcie z uderzającą dokładnością.
Z pewnością jednym z elementów, które Lagerfeld najbardziej lubi w Grand Palais, jest jego transformacyjny charakter, w pełni służący jako puste płótno, na którym może oprzeć knajpki i sklepy spożywcze oraz działający statek kosmiczny. Tym razem Chanel sprowadziła starożytną grecką wieś do Paryża, wznosząc ruiny w pełnej skali Hellenistyczna świątynia, wraz z odpowiednimi doryckimi kolumnami i śródziemnomorską florą, w tym drzewa oliwne. Nawet namalowane tło, które wykorzystywało perspektywę do umieszczenia „świątyni” nad zbiornikiem wodnym, zostało wykonane z drobiazgowym detalem; takie święte budowle były często budowane na szczytach wzgórz, więc ktoś w Chanel przeprowadził ich badania.
Tak jak kolekcja Chanel Cruise 2017 przywoływała (czasem tandetne) kubańskie sylwetki i motywy, tak ten asortyment był jeszcze bardziej dosłowny. Sięgające do podłogi suknie w stylu greckim były wykonane z jedwabiu z nadrukiem wieńca laurowego i lnu w stylu togi, podczas gdy tweedy domowe były bardziej hellenistyczne z jasnymi bombkami i koralikami. Akcesoria przyczyniły się do dalszego rozwoju tematu bardziej niż cokolwiek innego: biżuteria była noszona w nadmiarze, ze złoceniami opaski na głowę, motylkowe spinki do włosów, opaski na ramię, bransoletki, paski w talii i warstwy na warstwach autentycznych naszyjniki; niektóre modele nosiły okrągłe torebki ozdobione podobnie złoconymi motywami, jak sowy i liście oliwne; i oczywiście każdy model miał na sobie wariację sandałów gladiatorów na platformie do kolan w tęczowych kolorach.
Ale czy ta kolekcja, oderwana od przerysowanej stylizacji, będzie się sprzedawać? To pytanie, które musisz zadać w przypadku czegoś tak hiperdosłownego. Ale jeśli Chanel opanowała jedną rzecz, jest to sztuka aspiracji: jeśli nie możesz zdobyć biletu lotniczego do Aten lub Delf, noszenie odpowiedniego ubrania jest kolejną najlepszą rzeczą.
85
85 Obrazy
Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się na codzienny biuletyn Fashionista.