Nicole Miller Wiosna 2014: Versailles Rebel

Kategoria Recenzje Tydzień Mody Nicole Miller | September 19, 2021 12:24

instagram viewer

Na wiosnę 2014 roku Nicole Miller inspirowała się ogrodami Wersalu i następstwami szturmu na zamek gangu rebelianckich dziewczyn. W notatkach pokazowych znajduje się zbiór fraz podsumowujących kolekcję: „buntownicy z powodu”, „ogrody, labirynty, żyrandole, rozbite lustra” i „moc spotyka piękno”.

Zdecydowanie można było zobaczyć przeciwwagę zalotnej kobiecości i rocker-girl w projektach - miękkie kwiatowe kontrastujące z twardymi krawędziami geometrycznymi nadruki, mocna, luźna skórzana kamizelka motocyklowa na dopasowanej sukience ozdobionej kwiatami, laserowo wycinana muszla w kształcie labiryntu w połączeniu z damską koronkowa ołówkowa spódnica i wytłoczona neoprenowa kurtka bomber ułożona na marszczonej, wiktoriańskiej bluzce w stylu wiktoriańskim z twardą skórą w kolorze kości słoniowej legginsy.

Olśniewające witraże zdobione klejnotami, zwane „rozbitymi lustrami”, przypominają i odbijając złoto, podczas gdy srebrne koralikowe frędzle zdawały się przypominać majestatyczne żyrandole dekadenckiego zamek. Chociaż kolekcja na wiosnę 2014 niekoniecznie jest rewolucyjna (przepraszam, nic na to nie poradzę), była bardzo Nicole Miller – to znaczy, super poręczna i pochlebna.

Stylizacja była również bardzo podobna do Marie Antoinette, która idzie do CBGB - prawie naga twarz z gotyckimi ustami poplamionymi winem i wspaniała, niechlujna, pleciona updo wersja pufy odciętej królowej.

Wersja „Girls Just Wanna Have Fun” Grega Laswella (którą być może słyszeliście – trafnie – na Wzgórza, Wyznania zakupoholiczki oraz Dzienniki Carrie) grzmiało przez głośniki na ostatni spacer. Podczas gdy dziewczyny nie pominęły wybiegu, doświadczyły pewnego rodzaju entuzjastycznego stosu modelek pod koniec wybiegu, gdy próbowały dobrać się w pary na zmianę. To było urocze i bardzo zabawne.

Zdjęcia: IMAXtree