Oscar de la Renta położył się na odpoczynek podczas prywatnej ceremonii

instagram viewer

Oscar de la Renta, któremu nieobca jest ubieranie żon polityków i Pierwszych Dam, właśnie wylądował na miłej, małej retrospektywnej wystawie mody… w William J. Biblioteka Prezydencka i Muzeum Clintona wszystkich miejsc. Czas ogłoszenia tego ogłoszenia, o którym czytamy w naszym właśnie opublikowanym listopadowym Vogue, jest interesujący, biorąc pod uwagę, że de la Renta niedawno ubrał Ann Romney na kilka głośnych występów. W ciągu ostatnich kilku lat De la Renta znalazł się w centrum politycznych dramatów ubierania się – czasami własnej roboty, a czasami nie.

Czy moda idzie do kraju? Karl Lagerfeld może udać się do Teksasu, ale jego przyjaciel, projektant Oscar de la Renta, idzie jeszcze głębiej południe – dokładnie w Arkansas, kiedy jego retrospektywa „Oscar de la Renta: American Icon” otwiera się na William J. Centrum Prezydenckie Clintona w przyszłym tygodniu.

Po co budować z dramatycznym wykończeniem, skoro można otworzyć z hukiem? Przynajmniej tak wyglądała filozofia Oscara de la Renty, kiedy wczoraj zaprezentował swoją kolekcję na wiosnę 2012 roku w brudnym, niedokończonym miejscu na W. 42nd St.--przeprowadzka z Upper East Side Park Ave. miejsce, w którym pokazuje od lat. Modelki wyszły na wybieg w sukniach balowych z jedwabnej tafty w kolorze nagietka, szmaragdu i pomidora, które falował po najdłuższym pasie startowym, jaki kiedykolwiek widziałem, do ścieżki dźwiękowej, weź to, Led Zeppelin i Pink Floyda. Naprawdę. Wciąż było mnóstwo haftowanych i szydełkowanych koktajli odpowiednich dla głównych pań de la Renta, które jedzą lunch klienteli, ale z nową przestrzenią pokazową i kiepską rockową ścieżką dźwiękową projektant wydawał się przewracać nowy liść z odnowiona energia. Jeśli potrzebujesz więcej dowodu na to, że w tym sezonie w mieście pojawił się nowy Oscar, nie szukaj dalej niż młodzieńczy, wysadzany gwiazdami pierwszy rząd. Podczas gdy pierwszy rząd de la Renty jest zwykle pełen jego eleganckich przyjaciół i kupujących, w tym sezonie był tam Justin Timberlake (słyszeliśmy go wymieniając uprzejmości i tenisa z Anną Wintour), kilka miejsc dalej była Ashley Olsen (ona i JT mieli na sobie czarne garnitury) i naprzeciwko Ashley była nieoczekiwana nowa gwiazda nowojorskiego tygodnia mody, Nicki Minaj (nie miała na sobie spodni, a miała na sobie tygrysi kapelusz w komplecie z uszy). Była tam również opalona chwała, którą jest Valentino Garavani, kilka krzeseł od Barbary Walters. Ale wracając do ubrań.