Dlaczego marki modowe współpracują z rzemieślnikami w krajach rozwijających się

instagram viewer

Erica Domesek, założycielka serwisu DIY PS- Zrobiłem to, współpracuje z markami modowymi i lifestylowymi, aby regularnie tworzyć zestawy do rękodzieła. (W przeszłości współpracowała ze wszystkimi, od Splendid po Swarovski). Ale każdego roku wyznacza sobie również cel stworzenia przynajmniej jednego głównego produktu „oddajmy”. „Robić dobrze, czyniąc dobro”, tak to ujmuje.

Na rok 2014 Domesek związany z Indego Afryka, organizacji non-profit, która współpracuje z prowadzonymi przez kobiety spółdzielniami rzemieślniczymi w Rwandzie, aby pomóc im budować dochodowy biznes. Kolekcja limitowanych naszywek #PSxIndegoAfrica — 45 USD za zestaw dwóch — jest dostępna do zakupu na Shop.indegoafrica.org. (Odwiedź własny adres URL Domesek, a znajdziesz samouczki na temat korzystania z naszywek – które zostały ręcznie wyszywane w Rwandzie – do stwórz naszyjnik lub upiększyć kopertówkę.) Zyski generowane przez współpracę pomogą sfinansować programy szkoleniowe w zakresie umiejętności zawodowych — takie jak zarządzanie biznesem, technologia i znajomość języka angielskiego — dla rzemieślniczych partnerów Indego. Domesek, który na początku lata odwiedził sześć spółdzielni w Rwandzie, wygłosił wykład na temat przedsiębiorczości dla klasy rzemieślników.

„Nie chodziło tylko o ręcznie robione wyroby” – mówi Domesek, dlaczego połączyła siły z Indego. „To fakt, że uczą się przedsiębiorczości – edukację”. Kiedy Indego Africa zaczęła się gromadzić dane dotyczące spółdzielni w 2008 r. większość rzemieślników przeznaczała dochody na pokrycie podstawowych środków: żywności, elektryczności i mieszkań bezpieczeństwo. Obecnie wielu rzemieślników zarabia wystarczająco dużo, aby zapłacić za szkolne jedzenie swoich dzieci, dokonać ulepszeń w domu, inwestować w zwierzęta gospodarskie, a nawet otwierać nowe firmy.

PS- I Made This nie jest marką modową w tradycyjnym tego słowa znaczeniu, ale Indego ma mnóstwo pracy. W przeszłości organizacja non-profit współpracowała z Anthropologie przy pętelkowych szalikach, J.Crew przy bransoletkach z materiału i Nicole Miller przy drukowanych szortach. To tylko jedna z kilku organizacji non-profit, które współpracują ze sprzedawcami odzieży i artykułów gospodarstwa domowego, aby tworzyć produkty wspierające przedsiębiorców w krajach rozwijających się. Od 2005 roku Kate Spade New York współpracuje z Women for Women International nad akcesoriami dzianymi przez grupy w Bośni i Hercegowinie, Kosowie, Afganistanie i Rwandzie. EDUN, założony przez Bono i Ali Hewson w 2005 roku i wspierany przez LVMH od 2009 roku, od początku współpracuje z rzemieślnikami i obecnie produkuje 85 procent swojej kolekcji w Afryce Subsaharyjskiej. West Elm ogłosił niedawno, że współpracuje z ponad 20 grupami rzemieślników w 15 krajach, co, jak szacuje, wpłynie na życie 4500 pracowników i 18 000 członków rodzin. (Warto wspomnieć, że te rzeczy nie wydają się być schlocky: ogólnie rzecz biorąc, jest to pięknie wykonany produkt, który ma również ekskluzywną krawędź. Rodzaje rzeczy, które konsumenci chcieliby kupować niezależnie od misja.) 

Przykładów marek, które chętnie sięgają po talenty rzemieślników w krajach rozwijających się, są dziesiątki. Ale prawdopodobnie jest jeszcze więcej firm — wiele nie nastawionych na zysk — chcących być łącznikiem między rzemieślnikami a wytwórniami. Obok Indego Africa, założonej w 2007 roku, istnieje Women for Women International — założona w 1993 — oraz Bootstrap Project, współzałożony w 2011 przez Maxine Bedat. Zady, witryna e-commerce, którą Bedat współtworzył w 2013 roku, często sprzedaje produkty rzemieślników z Bootstrap Project. Wiele z tych grup łączy rzemieślników z markami, ale często również sprzedają produkty na własnych stronach. Jeden startup, Soko, jest czymś w rodzaju Etsy dla rzemieślników. Firma daje producentom narzędzia do łatwej sprzedaży towarów za pośrednictwem Shopsoko.com. (Towary są wysyłane z biur Soko w Nairobi w Kenii.)

Jednak najsilniejsze partnerstwo między modą a rzemieślnikiem musi być między Maiyet oraz Gniazdo, niezależna organizacja non-profit, z którą luksusowa marka współpracuje od momentu jej założenia w 2010 roku. Nest identyfikuje grupy rzemieślników, które mają silne przywództwo i potencjał skalowania, a następnie współpracuje z nimi, aby to zrobić.

„Naprawdę stara się dać im narzędzia, aby stanąć na własnych nogach, a nie wspierać [ich] w nieskończoność”, mówi współzałożycielka Maiyet, Kristy Caylor, która jest również jej prezesem i dyrektorem kreatywnym.

Na przykład Caylor współpracuje z tkaczami w Varanasi w Indiach — którym przedstawił ją Nest cztery lata temu — aby co sezon tworzyć nowe jedwabie, stawiając czoła pojawiającym się wyzwaniom związanym z produkcją. Na początku Caylor znalazł zbyt wiele niespójności w tkaninie. Nest i Maiyet wysłali mistrza tkactwa, aby ocenił sytuację, ustalając, że kobiety były pracując w swoich domach – które zazwyczaj nie są kontrolowane przez klimat – materiał był często zmieniany lub uszkodzony. Duża część grupy – złożonej zarówno z hinduskich, jak i muzułmańskich tkaczy – ma zamiar rozpocząć pracę z zaprojektowanym przez Davida Adjaye budynek, który pozwoli im wydajnie produkować jedwabie, które Maiyet może wykorzystać do produkcji całej kolekcji Zamówienia. Oprócz spójności, dla Caylor ważne jest również, aby tkaniny były „świeże i ekscytujące po sezonie sezon”, co oznacza zmuszanie tych rzemieślników do myślenia w nietradycyjny sposób, zarówno w kategoriach koloru, jak i projekt. Równie ważna jest praca z tą samą grupą rok po roku. „Chcemy mieć zrównoważony wpływ społeczny, aby stworzyć trwałe możliwości zatrudnienia” – mówi Caylor.

Rzeczywiście, jedną z wad wielu z tych projektów jest to, że nie są one długoterminowe. Podczas gdy grupa rzemieślników może skorzystać na dużym zamówieniu od jednego sprzedawcy w jednym sezonie, w następnym często jest porzucana. Bedat, który od kilku lat pracuje z rzemieślnikami w Tadżykistanie, mówi, że podobnie jak Nest, Bootstrap Projekt ma na celu pomóc tym grupom w budowaniu długoterminowego partnerstwa – i więcej niż jednego partnerstwa na raz czas. „Współpracujemy z lokalnymi organizacjami zajmującymi się mikrofinansowaniem lub organizacjami kobiecymi, aby te kobiety przeszły szkolenie w zakresie rozwoju rynku dla ich produktu [poza jednym zamówieniem]”, mówi. „Chcemy pomóc w tworzeniu zrównoważonych miejsc pracy”. Zyski Bootstrap są przeznaczane na edukację, która zajmuje się takimi sprawami, jak podstawowe budżetowanie i wycena produktów. (Wiele z tych kobiet zaniża cenę swojej pracy.) West Elm, która w przeszłości realizowała jednorazowe projekty z grupami takimi jak Wola z RPA Nani Crafts zobowiązał się, że podejmie od trzech do pięciu lat zobowiązania z każdą z 20 grup rzemieślniczych, z którymi jest obecnie partnerstwo.

I właśnie dlatego edukacja jest tak ważnym elementem Indego Africa, która podejmuje wiele jednorazowych kolaboracji. Chociaż zamówienia przynoszą krótkoterminowy dochód, grupa zdaje sobie sprawę, że nie jest to długoterminowa odpowiedź. „To zdecydowanie jedno z naszych największych wyzwań — trudno odmówić dużemu zamówieniu” — mówi Deirdre King, dyrektor kreatywny organizacji non-profit. „Ale edukacja pozwala im rozwijać się we właściwy sposób”. Indego współpracuje z grupami rzemieślników w dywersyfikuje listy swoich klientów i jesienią ponownie uruchamia swój program edukacyjny, aby zaoferować jeszcze więcej klas.

Oczywiście te partnerstwa marki i rzemieślników są dobre dla obu stron: nowe firmy kwitną w krajach rozwijających się, a marki korzystają z efektu aureoli, który przynosi. Ale prawdziwym zwycięzcą może być konsument. „Tak naprawdę chodzi o opowiadanie historii” – mówi Domesek. „Nadaje znaczenie – niezależnie od tego, czy jest to naszyjnik, czy sukienka – i tak już pięknemu przedmiotowi”.

Zdjęcie wiodące: PS Ja to zrobiłem