Preen Jesień 2011: wytnij i wklej, dodaj odbitki

Kategoria Recenzje Jesień 2011 Thea Bregazzi Justin Thorton Pysznić Się | September 19, 2021 08:51

instagram viewer
Zaktualizowano:
Oryginał:

Jesienią 2011 roku, Preen by Thornton Bregazzi, wróciły do ​​miejsca, w którym zakończyły zeszły sezon, dzieląc dopasowaną odzież męską i dołączając ją do bardziej miękkich, kobiecych elementów. Brzmi niezgrabnie, ale tak nie było. Góra dopasowanych spodni była przyszyta do dłuższych spódnic tulipanowych, a tyły sukienek wyglądały jak męskie marynarki, łącznie z rozcięciami na kieszeniach. Justin Thornton i Thea Bregazzi dodali kolor do palety w większości granatowej i łupkowej za pomocą wielokolorowego geometryczny nadruk, który wyglądał jak Escher-meets-Spirograph (pamiętasz je?) na jedwabnych bluzkach i przyciętych dzianiny. Nadruki ustąpiły miejsca ciężkim koralikom pod koniec pokazu, które pokryły fronty sukienek i bluzek jak pleśń rosnąca na szalce Petriego, tyle że w fajny, modny sposób.

Autor:
Leah Czernikoff

Justin Thornton i Thea Bregazzi bawili się krawiectwem w swojej kolekcji wiosna/lato 2010. Jasne, wysłali kilka prostych garniturów spodni w stylu lat 70., inspirowanych modą męską, ale wzięli też paski tych spodni, przesadzili z nimi i włożyli je na sukienki i spódnice. Modne sukienki w stylu shift zostały wycięte z tyłu, a spódnice o kroju linii miały odważne plisy z przodu. Preen również bawił się teksturą, dodając objętości spódnicom z neoprenu (neoPreen?), plisom o strukturze plastra miodu do jedwabnych bluzek i oczek do bluzek i górnych części spódnic. Z całym zdekonstruowanym krawiectwem i mieszanką tekstur, Thornton i Bregazzi postanowili zachować prostotę i stonowaną paletę kolorów. Wyglądy były bladoszaroniebieskie lub szpachlowane, aby nie konkurować z całym tym pomysłowym krawiectwem.

Zgodnie z notatkami pokazowymi projektanci Preen, Justin Thornton i Thea Bregazzi, zainspirowali się końcem świata - lub a dokładniej stylizowana wersja końca świata Dereka Jarmona w jego postapokaliptycznym kultowym filmie Nowej Fali Jubileusz. Pierwszymi spojrzeniami były ostro skrojone garnitury w jaskrawej, czerwono-czarno-białej palecie. Był to rodzaj ubioru mocy, który zdecydowanie pasowałby do domu w postapokaliptycznym świecie, w którym prawdopodobnie nawet dobrze ubrana potrzeba samodzielnego radzenia sobie – była to prawie jak współczesna zbroja, której celem jest również zastraszanie jak chronić.