Caroline Issa: Jak robię zakupy

Kategoria Sacai Karolina Dior Jak Robię Zakupy? Nordstrom | September 19, 2021 08:45

instagram viewer

Caroline Issa, pierwszy rząd na pokazie Issa jesień 2015 podczas London Fashion Week. Zdjęcie: Samir Hussein/WireImage

Wszyscy kupujemy ubrania, ale nie ma dwóch takich samych. Może to być doświadczenie społeczne i głęboko osobiste; czasami może być impulsywny i zabawny, innym razem ukierunkowany na cel, uciążliwy. Gdzie robisz zakupy? Kiedy robisz zakupy? Jak decydujesz, czego potrzebujesz, ile wydać i czym jest „ty”? Oto niektóre z pytań, które kierujemy do wybitnych osobistości w branży modowej w naszym felietonie „Jak robię zakupy."

Jeśli przeglądałeś galerię stylu ulicznego z któregokolwiek z głównych tygodni mody, nieuchronnie zobaczysz zdjęcie przedstawiające Karolina Issa w jednym z jej pozornie nieskończonych doskonałych strojów. Nigdy nie przestaje pojawiać się na imprezach ubrana w coś, co jest warte sfotografowania, ale jest to również zgodne z jej osobistym stylem, który jest jednocześnie klasyczny i aktualny.

Ma to sens, biorąc pod uwagę sposób, w jaki robi zakupy — woli „budować” swoją garderobę niż kupować ubrania, które nosi tylko przez jeden sezon, a jednocześnie od czasu do czasu wprowadzać trochę nowości.

Issa jest także inteligentną, zapracowaną kobietą, która ma codzienną pracę. Kilka z nich, w tym prowadzenie z siedzibą w Londynie Zbiornik magazyn i związane z nim wydawnictwo i agencja kreatywna, plus bieżący projekt współpraca z Nordstrom, którego najnowsza iteracja hit sklepy i online ten poniedziałek. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, jak sprawia, że ​​te koncerty działają na swoją korzyść, budując swoją garderobę, porady, których udzieliła jej Iris Apfel w walce z zakupami FOMO i nie tylko.

Caroline Issa w stylu ze swojej jesiennej kolekcji Nordstrom 2015. Zdjęcie: Nordstrom

„Zwykle kupuję przed każdym sezonem, a potem noszę go przez cały sezon. Mam szczęście, że czasami mogę zamawiać rzeczy z salonów z wyprzedzeniem, ale wtedy zupełnie zapominam o tym, co zamówiłem, więc jest to fajna niespodzianka. Po pokazie Sacai zamówiłem cztery płaszcze.

Zdecydowanie nie jestem klientem impulsywnym. Uwielbiam chodzić do sklepów i butików. Dużo szukam w sklepach, a potem kupuję online. Przymierzę go w sklepie, przemyślę i może tydzień później ugryzę kulę.

Myślę, że w chwili, gdy założysz [przedmiot] i zaczniesz dopasowywać go do innych rzeczy w swojej garderobie, na przykład: „Och, ja mógłbym nosić go do garnituru, który dostałem rok temu… Myślę, że wtedy wiesz, w co warto zainwestować w. Wierzę w budowanie swojej garderoby, a nie tylko kupowanie na nowe sezony. Nadal noszę rzeczy, które kupiłem 15 lat temu, kiedy zaczynałem Zbiornik i uwielbiam wracać do wszystkich starych klasyków, ale oczywiście co sezon wprowadzam coś nowego.

Ja nie potrzebować więcej rzeczy. Mam szczęście, że oglądam wszystkie pokazy i zazwyczaj robię dużo zakupów, kiedy jestem na nich. Nie tylko patrzę na to z perspektywy redakcyjnej, bo to będzie świetnie wyglądać w sesji zdjęciowej i chcę się upewnić, że wejdziemy w to spojrzenie Zbiornik, ale na pewno mam na myśli „Oooo, to jest nowa dwurzędowa kurtka, którą naprawdę muszę mieć w swojej kolekcji” lub „To jest niesamowity garnitur” lub „To świetna sukienka, o której wiem, że jest niesamowicie wszechstronna”. Więc mam tendencję do ekscytowania się kawałkami, a także uczucie. Myślę, że po występie Altuzarra wychodzisz i mówisz: „Och, naprawdę potrzebuję seksownego małego numeru”, albo po Dior po prostu chcesz tych wszystkich pięknych dzianin i body.

Innym nowym sposobem, w jaki robię zakupy, jest Instagram. W ten sposób odkrywam nowe marki i wchodzę w tę króliczą norę. Niedawno odkryłam tego fantastycznego tureckiego projektanta, Güla Hürgela, który tworzy te piękne lniane sukienki i zamówiłam sukienkę i kombinezon na lato przez Instagram. To jest siła mediów społecznościowych. To inne doświadczenie niż bycie w sklepie lub w Internecie, odkrywanie czegoś przez Instagram na ludziach, których styl kochasz.

Caroline Issa na paryskim tygodniu mody w marcu. Zdjęcie: Pascal Le Segretain/Getty Images

Na jesień, tak jak powiedziałem, zamówiłem dużo Sacai i dostałem moją ogromną nową jesienną kolekcję dla Nordstrom. Mam na oku kilka płaszczy Diora, jest niesamowita skórzana kurtka Kenzo z owczej skóry i ich garnitury, które uwielbiam. Oczywiście cały neopren w Pradzie, jest niesamowity różowy płaszcz neoprenowy, który zdecydowanie mam na oku. I ostatnia rzecz, wpadłem już do sklepu Miu Miu, aby dowiedzieć się, kiedy pojawią się wszystkie jesienne buty Miu Miu, ponieważ chcę ich kupować. Od jesiennego pokazu pożądałem tych butów, więc miło jest mieć sześć miesięcy przerwy, kiedy mówisz: „Tak, zdecydowanie chcę je”.

Nie wydaje mi się, żebym robiła zakupy specjalnie na tydzień mody, ale to, co zrobię, to specjalnie się zapakuję. Na pewno jest kilka sukienek z mojej kolekcji Nordstrom, które przywiozę ze sobą do Nowego Jorku, których jeszcze nie znosiłam. Zachowuję trochę nowości, szczególnie na tydzień mody.

[Nordstrom] wykonał niesamowitą robotę przy dopasowaniu [mojej kolekcji], więc po prostu noszę garnitury przez cały czas i mam swoją nową jesień naprawdę za duży, męski kardigan. W Londynie, gdzie jest dość chłodno, miałam szczęście, że często nosiłam wygodne swetry. Myślę, że w sezonie masz tendencję do częstej rotacji kluczowych elementów, ponieważ są nowe, i myślę, że za rok odłożę je na trochę, a potem wyjmę z powrotem.

Chyba najwięcej inwestuję w płaszcze i krawiectwo. Krawiectwo, ponieważ tak często go noszę i używam go jako dobrej bazy, a potem uwielbiam świetny płaszcz, ponieważ staje się tak dużym punktem centralnym jesienią i zima, zwłaszcza mieszkając w Londynie, gdzie biegasz po mieście i nigdy nie zdejmujesz płaszcza, więc prawie staje się on twoją sukienką na dzień.

Caroline Issa na Tygodniu Mody Męskiej w Paryżu. Zdjęcie: Melodie Jeng/Getty Images

Zwykle zatrzymuję wszystko, co kupuję, ponieważ myślę, że kupując celowo, wiesz, że zawsze będziesz to nosić. Właściwie, to powiedziawszy, były trzy sukienki, które zdecydowałam, że prawdopodobnie nie będę nosić ponownie. Uwielbiałem je nosić i nosiłem je wystarczająco dużo. Zaprosiłem na kilka dni temu mojego przyjaciela, który wybiera się na letnie wakacje, i pomyślałem: „Dobra, to ten idealny czas, żeby je założyła”, więc jest teraz opiekunką moich sukienek i na szczęście są w jej szafie, więc wiem, że zawsze mogę je założyć, jeśli będę potrzebować.

[Kiedy się pozbędę] oddaję je, oddaję przyjaciołom. Ostatnio przeglądałem wszystkie te strony, takie jak 1stdibs oraz Prawdziwa rzeczywistość i zawsze fajnie jest widzieć czyjeś śmieci jako czyjś skarb, a ja na pewno ciążę w kierunku starego sezonu Prada i starego sezonu Gucci, jak naprawdę stare, 12-letnie rzeczy, i znajduję coś niesamowitego? rzeczy.

Jako nastolatka byłam wielkim klientem vintage, ale teraz, gdy jestem otoczona przez tak wielu niesamowitych i młodych projektantów, jest zbyt wiele nowych rzeczy do kupienia, więc kupuję głównie produkty współczesne.

Spoglądam wstecz na stare kolekcje, których żałuję, że nie kupiłam ich więcej, jak Stefano Pilati dla Yves Saint Laurent. Mam tak wiele niesamowitych rzeczy i jest o wiele więcej, które chciałabym mieć, że zdecydowanie czuję bóle jednego, których uciekł, a potem pożądałem spódnicy kiltowej od Prady sprzed 15 lat i nadal nie mogę Znajdź to. Na pewno są kluczowe elementy, o których marzysz, i wysyłasz alerty eBay tylko po to, aby zobaczyć, czy mogą się pojawić.

Przeprowadziłam wywiad z Iris Apfel i porozmawialiśmy trochę o żalu io tym, jak się rozdaje i jak nie żałuje się, że czegoś nie kupiłeś, a ona powiedziała: „Oczywiście, że jest zawsze rzeczy, których będziesz żałować, ale zawsze jest jutro. Więc zdecydowanie zgadzam się z jej optymistycznym poglądem, że nawet jeśli przegapiłeś, zawsze jest więcej rzeczy do chodź."