Według nowego dochodzenia, praktyki uwierzytelniania RealReal nie są tym, czym się wydają

Kategoria Odsprzedaż Sieć Odsprzedaż Online Rzeczywistość | September 19, 2021 08:30

instagram viewer

Zdjęcie: Christian Vierig/Getty Images

Przez lata, RzeczywistośćTwierdzenia dotyczące uwierzytelniania były kilka razy kwestionowane tu i ówdzie — przez klientów na forach z recenzjami, którzy twierdzili, że otrzymali podrabiane towary; na Instagramie przez konta takie jak Diet Prada; przez marki takie jak Chanel, które złożył rzeczywisty pozew; i przez serwisy informacyjne takie jak ten. A nowy raport uwiarygadnia tych, którzy sceptycznie odnoszą się do standardów sprzedawców, jeśli chodzi o uwierzytelnianie towarów luksusowych przed ich wystawieniem na sprzedaż.

Od pierwszego dnia, uwierzytelnianie to „rzecz” RealReal. Na przykład jest w nazwie i kiedy strona pojawiła się w W 2011 r. pozycjonował się jako najbardziej wiarygodne źródło (w porównaniu z, powiedzmy, Ebay) dla projektantów z drugiej ręki dobra. A jej rzekome przywództwo w tej dziedzinie pomogło jej zebrać 300 milionów dolarów w niedawnym IPO. „Zatrudniamy ponad 100 uwierzytelniaczy marki, gemmologów, horologów i kuratorów sztuki. Sprawdzają tysiące przedmiotów każdego dnia, więc możesz być pewien, że każdy przedmiot jest w 100% autentyczny” – czytamy na stronie na

realreal.com.

W tym tygodniu The Capitol Forum, organizacja z siedzibą w Waszyngtonie, która prowadzi szczegółowe dochodzenia w sprawie potencjalnych kwestie ochrony konsumentów, opublikowała swoje ustalenia po jednym z takich dochodzeń w sprawie uwierzytelniania The RealReal proces. I sugerują, że powyższe twierdzenie jest w najlepszym razie mylące.

Raport twierdzi, że pracownicy godzinowi z tytułem „copywriter”, a nie zawodowi uwierzytelnieni, są: wykonywanie większości uwierzytelnień przesyłek nadawanych przed napisaniem ich opisów i wysłaniem na Strona internetowa. Siedmiu byłych copywriterów TRR udzieliło wywiadu na potrzeby raportu, z których wszyscy stwierdzili, że nie uważają, aby uwierzytelnianie było właściwe.

Po pierwsze, szkolenie, które otrzymali, było podobno dość minimalne. „Oferują krótką, 5-minutową prezentację na temat tego, jak powinny wyglądać rzeczy, a potem ruszają. [...] Nie powinienem był na przykład uwierzytelniać szalika Hermesa, ale wszystko, na czym im zależy, to produkt, który trafi na stronę” – powiedział jeden z byłych pracowników. Dodatkowo, według byłych pracowników, praca ta charakteryzowała się tak dużą rotacją, że poziom doświadczenia utrzymywał się na niskim poziomie.

„Płaca była tak niska, a praca tak wyczerpująca, że ​​wszyscy uważali ją za pracę tymczasową” powiedział jeden z rozmówców, „więc nikt tak naprawdę nie traktował tego tak poważnie, ponieważ zniknęliby za kilka lat miesiące."

Pracownicy są również podobno zobowiązani do osiągnięcia limitów, które mogą przekroczyć 120 pozycji dziennie na osobę. A według ich relacji to 120 obrobiony rzeczy; przedmioty uznane za nieautentyczne nie liczyły się i chociaż mogły przekazać przedmioty, które nie były pewne, że będą zweryfikowane przez profesjonalnych autorów uwierzytelniających, proces ten zabierałby trochę czasu od spełnienia ich obowiązkowych kontyngenty. Według jednego z byłych copywriterów: „Szkolenia były prowadzone w pośpiechu, a oni wywierali dużą presję na osiąganie naszych codziennych celów, więc wiele fałszywych przedmiotów poślizgnęło się przez pęknięcia z powodu wszystkich towarów, które musieliśmy uwierzytelnić w ciągu jednego dnia, co może wynosić od 130 do 155 w zależności od działu pracował w. Nasze dni były bardzo długie i wyczerpujące, więc większość pracowników spieszyła się, aby wypełnić limit, aby nie zostać zwolnionym. Bardziej chodziło o to, aby nie zostać zwolnionym niż o uwierzytelnienie towarów”. Były też rzekomo korzyści z przekroczenia limitu, takie jak kredyt witryny.

Poproszony o odpowiedź, The RealReal potwierdził Capitol Forum, że copywriterzy uwierzytelniają produkty, które identyfikują jako „niskie ryzyko”, podczas gdy więcej przeszkoleni profesjonaliści biorą „przedmioty wysokiego ryzyka”, mówiąc również, że „nie szkolimy ich we wszystkim, mają przewodniki, do których mogą się odnieść”. ten firma twierdziła również, że pracownicy mogą poświęcić tyle czasu, ile potrzeba na uwierzytelnienie towarów, ale podobno nie uznają istnienia kontyngenty.

Oczywiście takie środowisko pozostawiałoby miejsce na prześlizgiwanie się przez nieautentyczne elementy — Capitol Forum rozmawiało nawet z profesjonalnymi uwierzytelniającymi, którzy to potwierdzili. Nie jest też zbyt zaskakujące, gdy pomyślisz o ilości pozycji na swojej stronie i szybkości, z jaką przetwarza przesyłki. Ale to nie jest zbyt dobry wygląd dla firmy, która obiecuje autentyczność, aby wzbudzić zaufanie klientów i inwestorów.

W odpowiedzi na raport The RealReal podał następujący komentarz do Fashionisty: „Działania i nieprawdziwe oświadczenia tej firmy są wyraźnie obliczone na sprzedaż swoich subskrypcji i niewłaściwe manipulowanie rynkiem z korzyścią dla krótkich sprzedawców w imieniu ich subskrybenci. Ci ludzie nie są dziennikarzami i nie są wiarygodni. RealReal stoi w 100% za naszym najnowocześniejszym procesem uwierzytelniania”.

Nigdy nie przegap najnowszych wiadomości z branży modowej. Zapisz się na codzienny biuletyn Fashionista.