Projektantka kostiumów „House of Cards” nie została w sezonie 2 i to widać

instagram viewer

Oglądałeś już „House of Cards”: sezon 2?

Zrobiłem. I chociaż mam wiele do powiedzenia na temat faktycznej fabuły, możesz poczytać krytykę prawdziwych krytyków telewizyjnych gdzie indziej. Jak na Twitterze. Zamiast tego chciałbym krótko omówić sytuację w szafie.

Ubrania w pierwszym sezonie „House of Cards” były dobre. Tak dobrze, że namierzyłam projektanta kostiumów Toma Broeckera przez LinkedIn i zmusiłam go do… porozmawiaj ze mną prawie godzinę o wszystkim, od kobiecych sukienek Claire Underwood po bluzy Zoe Barnes. (Zajęliśmy się także jego pracą nad „30 Rock” i „Saturday Night Live”). Broecker najwyraźniej spędził dużo czasu czas opowiadał tym postaciom historie przez ich ubrania i wykonał wyjątkowo dobrą robotę to. Wyniki były po cichu hipnotyzujące.

Byłem więc zaskoczony w miniony weekend, kiedy byłem rozczarowany modą w „House of Cards”: sezon 2. Garnitur jest nadal na miejscu, a niebieskie krawaty Franka Underwooda są szczególnie znaczące. (Ponieważ na początku tego artykułu nie ma „Ostrzeżenia o spoilerach”, powstrzymam się od wyjaśniania, dlaczego). peryferyjne postacie - zwłaszcza call girl Rachel Posner i koleżanka, którą spotyka w kościele - spójrz właściwy. Ale garderoba Claire Underwood, grana przez Robina Wrighta – co było prawdopodobnie ukoronowaniem Broeckera w pierwszym sezonie – czuje się nieswojo. Wright jest piękna i ma niesamowite ciało, więc nigdy nie będzie źle wyglądać. Ale konkretne wybory – czarna sukienka z kołnierzykiem origami i kilka kombinacji ołówkowej spódnicy i koszuli zapinanej na guziki – są mało inspirujące. Szafa Claire w pierwszym sezonie była ekscytująca, ponieważ wydawała się bardzo przemyślana, a jednocześnie nieoczekiwana dla żony polityka. Na przykład srebrzysto-szara suknia wydawała się o wiele bardziej awangardowa niż cokolwiek, co prawdziwy informator z Waszyngtonu mógłby założyć na galę. Podczas gdy elementy w tym sezonie miały charakter, wyglądały bardziej jak coś, co nosiłaby kobieta kopiująca wygląd Claire Underwood, niż to, co Claire faktycznie nosiłaby sama.

To trochę tajemnica, dlaczego Broecker nie wrócił do drugiego sezonu, biorąc pod uwagę, że był nominowany do nagrody Costume Designers Guild Award za pracę nad serialem. (Ceremonia wręczenia nagród odbędzie się w najbliższą sobotę 22 lutego. Broecker jest również nominowany do tej samej kategorii za „Saturday Night Live”.) Skontaktowałem się z Netflixem w celu uzyskania komentarza i odpowiednio go zaktualizuję. Zamienniki Broeckera -- Gersha Phillips, której przypisuje się IMDB z trzema odcinkami i Johanną Argan, której przypisuje się jeden (choć zauważyłem imię Argana we wstępie więcej razy, a ona robiła wywiady z prasą) -- ​​nie odwrócił się od swojego oryginału pomysł. Po prostu nie zbudowali na tym.

Rosnące zainteresowanie publiczności szafami bohaterów telewizyjnych wskazuje, że rozsądnie byłoby, gdyby „House of Cards” przywrócił Broeckera w sezonie 3. Ponieważ, jak wie każdy, kto przebrnął przez sezon 2, stawka będzie wyższa niż kiedykolwiek, a Claire będzie potrzebowała ubrań, aby pasowały do ​​jej nowej roli.