Podczas gdy branża modowa przygotowuje się do kolejnego seksownego sycylijskiego pokazu mody Dolce & Gabbana w Mediolanie Fashion Week, projektanci Domenico Dolce i Stefano Gabbana przygotowują się na kolejną bitwę na sali sądowej o rzekomy podatek uchylanie się.
I tym razem stawka jest jeszcze wyższa niż wcześniej: Według Forbes, projektantom groziło do pięciu lat więzienia oraz wysoka grzywna.
Najpierw projektanci został zbadany w 2010 r., kiedy zostali oskarżeni o założenie holdingu w Luksemburgu, aby uniknąć zadeklarowania włoskiemu rządowi sprzedaży w wysokości ponad 840 milionów euro (1,1 miliarda dolarów). Rząd niezwłocznie oskarżył duet o uchylanie się od płacenia podatków – tylko po to, by mieć sąd niższej instancji odrzuć opłaty kilka miesięcy później z powodu braku dowodów. Następnie w listopadzie 2011 r. Sąd Najwyższy Włoch ponownie wszczął sprawę przeciwko projektantom, a w październiku 2012 r Sąd orzekł, że unikanie opodatkowania lub łagodzenie opodatkowania na oświadczeniu o zarobkach jest przestępstwem w świetle prawa.
Gdy proces przeciwko projektantom się nagrzewa, Forbes informuje, że sędzia z Mediolanu przydzielony do sprawy wysłucha zeznań włoskich urzędników podatkowych i innych świadków twierdzących, że Dolce and Gabbana uniknęli 500 milionów dolarów podatków od znacznie ponad 1 miliarda dolarów tantiem, kiedy sprzedali swoje marki Dolce & Gabbana i D&G własnej spółce holdingowej z siedzibą w Luksemburgu w 2004.
Ale to nie wszystkie złe wieści dla Dolce i Gabbany: według magazynu biznesowego, ta dwójka projektanci są najnowszymi miliarderami branży modowej, każdy z osobistą majątkiem netto przekraczającym 1 miliard.
Forbes wykorzystał wniosek z 2011 r. od spółki dominującej Dolce & Gabbana, która odnotowała przychody w wysokości prawie 1,5 miliarda dolarów, oraz wskaźniki ceny do przychodów dla podobnych spółek publicznych, aby obliczyć wartość netto projektantów, z których każdy posiada po 50% firma prywatna.
Jak na ironię, to prawdopodobnie ich sukces (i mnóstwo pieniędzy) sprawił, że znalazły się pod mikroskopem włoskiego rządu.
Skontaktowaliśmy się z Dolce & Gabbana i czekamy na odpowiedź.