Oglądaj i słuchaj: Tavi Gevinson też potrafi śpiewać (czy jest coś, czego nie może zrobić?)

Kategoria Witam Chichocze Aktualności Tavi Gevinson Joni Mitchell | September 19, 2021 06:27

instagram viewer

W najnowszym poście na blogu Tavi Gevinson opowiada o swoim ostatnim doświadczeniu tygodnia mody, zmęczeniu modą, którego doświadczyła (nie mogła się zmusić do rozmowy z Anną Wintour, kiedy znalazła się obok redakcji Vogue'a na pokazie Band of Outsiders) i jak nowojorski tydzień mody był „bardzo licealny” (to od 14-latka, który ledwo jest na haju). Szkoła). Swoją meandrującą, szczerą i dość przejmującą refleksję kończy informacją, że „mój blog odwraca się od trochę, naturalnie”. Kontynuuje: „Jakie to byłoby przygnębiające, gdybym miała obsesję na punkcie mody tylko dla trzech osób”. lat? Tyle lat będzie mój blog za kilka dni. Dziwne". Pomiędzy opowiadaniem o siedzeniu obok Anny Wintour (opisuje to doświadczenie jako nieuchronnie onieśmielające "nawet jeśli czujesz, jak ja zrobiła, jak jedna z niewielu osób w pokoju, która nie ma ochoty na swoją pracę”) i jej ostateczne oświadczenie, że jej blog odejdzie od tego skupienie się na modzie, jest trochę więcej o tym, jak dotarła do tego miejsca (poza modowym „licealizmem”, co jest całkowicie trafne w odniesieniu do przemysł):

Tavi Gevinson wystąpiła niedawno w krótkometrażowym filmie Wrena, wyreżyserowanym jesienią 2012 roku, „Uważaj na młode dziewczyny”. Pokazała w nim kilka ze swoich wielu talentów, w tym śpiewanie, i zainspirowała jej reżyserów (i ja) do wylewu o tym, jak wspaniała, inteligentna i inspirująca ona i jej strona internetowa, Rookie, są. Rzeczywiście, Gevinson jest kimś, na kogo należy „wystrzegać się” w tym sensie, że ma przed sobą świetlaną przyszłość. Tak więc, kiedy Wren zaoferował nam szansę zastrzelenia jej kilku pytań, zapytaliśmy ją właśnie o to. Kliknij, aby zobaczyć przemyślenia Tavi na temat kręcenia filmu Wren, jej stonowany styl osobisty, śpiewanie/modelowanie/działanie aktorskie i studia, do których planuje uczęszczać.

Tavi Gevinson przeprowadza wywiad z Gwen Stefani w lutowym Teen Vogue. To jej pierwszy artykuł z napisem dla magazynu dla nastolatków, a ona zaczyna od wyrażenia swojego sceptycyzmu wobec gwiazdy, które projektują ubrania: „Nie mogę powiedzieć, że jestem entuzjastycznie nastawiony do ostatnich trend celebrytów i projektantów. W rzeczywistości jestem sceptykiem. Zbyt często wydaje mi się, że oczekuje się, że ludzie puszczą kilkaset dolarów tylko dlatego, że celebrytka X była dobra w sitcomie Y, dzięki czemu umiejętności projektowe X są na najwyższym poziomie. Tak więc, chociaż jestem fanem muzyki Gwen Stefani, nie byłem pewien, czego się spodziewać, kiedy wszedłem do L.A.M.B. studio”. Ale pod koniec jej utworu, po zabawnym dziewczęcym zdjęciu strzelać razem, w których Stefani wygłupia się z Gevinsonem i sarkastycznie żartuje o tym, jak niezręcznie jest pozować do zdjęć, Gevinson jest wyraźnie w zespole Stefani. Jej sceptycyzm zniknął, pisze: „Gwen pokazała mi różne sposoby stylizacji pary spodni, które nazwała „jailbird pants”, przypomniał mi się stary film, który widziałem na YouTube: Gwen ma 22 lata, pre-sława i pokazując przed kamerą „suknię więzienną”. To wykorzystanie osobistej tożsamości sprawia, że ​​jej projekty nie wywodzą się z tabloidowych pozorów, ale stanowią dalsze odzwierciedlenie jej osobowości artysta. Podobnie jak jej muzyka, obejmują jej stronę, która jest bezwstydnie wyjątkowa, niezależnie od tego, czy wykonuje ją za pomocą kalejdoskopowych odbitek, czy śpiewając przyjacielskie przypomnienie: „To moje życie!”. Nieważne, że ostatnie zdanie wydaje się trochę pomieszane („jej projekty nie pochodzą”, powiedz NS?). Wszystko to ma oczywiście sens. Gevinson nie miałby kawałka w Teen Vogue, gdyby skończyło się trzaskaniem L.A.M.B. Magazyny modowe nie są miejscem dla twardogłowego dziennikarstwa, a nawet krytyki. To także ładny kawałek i oferuje czytelnikom bardziej osobiste i niefiltrowane spojrzenie na Stefani w zaledwie kilkuset słowach. Ale o to chodzi: Gevinson ogłosił plany założenia magazynu (Sassy part deux) z Jane Pratt, prawdopodobnie po to, aby zaoferować coś, czego obecnie nie oferują błyszczące magazyny o modzie młodzieżowej. Mags lubi, no cóż, Teen Vogue. Gevinson powiedziała, że ​​kocha Sassy, ​​ponieważ „wywoływała celebrytów i polityków, że są dupkami, edukował swoich czytelników na temat polityki bez wybrzmiewania stronniczości i koncentrował się na modzie w sposób, który był oryginalny. Był to feminizm szminki dla nastolatek, obejmujący kwestie seksistowskie, ale nie zniechęcający do zabawy z makijażem czy dbania o chłopców. Zawierał R.E.M. w przeciwieństwie do zapachów perfum z dzisiejszych stron czasopism dla nastolatków”.