Jak Eva Galambos zmienia Parlor X w Sydney w jedną z najlepszych lokalizacji handlowych na świecie

Kategoria Salon X Ewa Galambos | September 19, 2021 05:20

instagram viewer

Dyrektor salonu X Eva Galambos. Zdjęcie: dzięki uprzejmości salonu X

Niezbędnym elementem każdej stolicy mody jest docelowa przestrzeń handlowa; Paryż ma Colette, Londyn ma Targ uliczny w Dover, Nowy Jork ma — cóż, co nie? Nowy Jork ma?

Odpowiedzią Sydney jest Parlour X, luksusowy detaliczny pomysł Evy Galambos. Z doświadczeniem jako agent handlowy i hurtownik mody zarówno w Australii, jak iw Europie, Galambos otworzyła Parlour X 15 lat temu z zamiarem zaprezentowania wschodzących australijskich marek. Szybko jednak odkryła, że ​​jej klienci polowali na europejskie luksusowe marki, które w tamtym czasie były trudne do zdobycia. Nie zniechęcając się, Galambos wróciła do Europy, gdzie pozyskała swoje dawne kontakty i zbudowała pierwszy prawdziwy luksusowy butik w Sydney.

Więcej niż jej najwyższej klasy wybór (w tym Balenciaga, Céline i Valentino), komponent, który z pewnością Reputacja Parlor X jako globalnego miejsca sprzedaży detalicznej to nowa przestrzeń sklepu: niegdyś opuszczona Kościół. W miarę jak firma Parlor X rosła — eksplodując po wprowadzeniu e-commerce — wyrosła ze swojej długoletniej lokalizacji w eleganckiej dzielnicy Five Ways w Sydney. „Dosłownie byliśmy Alicją w Krainie Czarów, która zjadła tabliczkę i wyrosła z domu” – mówi Galambos

Fashionistka. Ale kościół był, wybaczcie to wyrażenie, wyborem „Zdrowaś Maryjo” po tygodniach szukania odpowiedniej przestrzeni i przybycia z pustymi rękami.

„Przejeżdżałem obok tego kościoła i pewnego tygodnia nie było na co patrzeć i zaczynałem się denerwować, i ktoś powiedział: „Spójrz na kościół”. Pomyślałem: nie chcę być w kościele, jestem agnostykiem!” Galambos mówi z śmiech. "Pomyślałem, no cóż, muszę na coś spojrzeć, inaczej będę zbyt przygnębiony."

Nowa przestrzeń całkowicie otworzyła możliwości Galambos. Pierwszego wieczoru Mercedes-Benz Fashion Week: Australia zorganizowała kameralną kolację z okazji obchodów Toni Maticevskii planuje znaleźć nowe i ekscytujące sposoby wykorzystania kościoła do zaangażowania mody i sztuki, jej drugiej pasji. Ale planuje również nadal wspierać australijską społeczność modową, którą tak wyraźnie uwielbia. Usiedliśmy z Galambos w otwartej przestrzeni biurowej, która unosi się nad salą sprzedaży w Parlor X, aby porozmawiać o wszystkim od tego, jak prowadzi swoją firmę w sezonie przeciwnym niż reszta społeczności modowej, po wyzwania, przed którymi stoją młodzi Australijscy projektanci Dziś.

Na zewnątrz Salonu X. Zdjęcie: Tom Ferguson dla Parlor X

Skąd wzięła się inspiracja do otwarcia Parlor X?

Chodziło o oferowanie kolekcji, które były prawie tak samo postrzegane jak dzieła sztuki, aby ludzie postrzegali je jako inwestycję kawałki lub coś, co włożyliby do swojej szafy i pielęgnowali przez lata, lub potencjalnie przekazaliby ich dzieci. Dla mnie posiadanie każdego dzieła Valentino, jakie kiedykolwiek możesz mieć, jest jak posiadanie cennego dzieła sztuki. Stworzyłem go w celu zaprezentowania ekskluzywnych kolekcji, które ludzie naprawdę pokochaliby i docenili, więc zawsze musiałby być główną atrakcją kolekcji każdej osoby.

Twoje biuro jest całkowicie otwarte tuż nad salą sprzedaży. Jak na to wpadłeś?

Jak najszybciej dostałem pracę w handlu detalicznym w modzie i był to najlepszy trening, jaki miałem przez całe życie – nawet poza uniwersytetem i wszystkim innym. Handel detaliczny często może być postrzegany jako odskocznia, w której, o ile nie pracujesz w najlepszym butiku, niekoniecznie jest uważany za zawód. Jednak po wykształceniu w Europie, w modzie, na pewno jest to tam zawód. Dlatego bardzo ważne jest dla mnie, aby cały mój zespół zdał sobie sprawę, że to nie jest hierarchiczne. Nasz zespół sprzedaży nie jest gorszy od zespołu biurowego — to znaczy są, dosłownie — ale niekoniecznie pod względem statusu. Tak naprawdę ważniejsze jest dla nas, a przynajmniej równie ważne, aby mieć fenomenalnych sprzedawców i fenomenalny zespół sprzedażowy. Jeśli tego nie sprzedają, to nie płacą za pracę innych na górze. Zbierają wszystkie informacje — jak możemy kupować bez ich wiedzy?

Mamy cotygodniowe spotkania sprzedażowe, ale nasz zespół ds. marketingu i komunikacji również bierze w tym udział, ponieważ wszystkie są ze sobą powiązane. Każdy może przeprowadzić burzę mózgów, dzielić się pomysłami i wdrażać nowe systemy. Tym właśnie jest dzisiaj handel detaliczny. W przeciwnym razie, dlaczego wszyscy nie kupują po prostu online? To sprawia, że ​​wszyscy czują, że kiedy wchodzą w przestrzeń, są częścią całej mechaniki.

Galambos i jej zespół biurowy siedzą nad butami i torbami. Zdjęcie: Tom Ferguson dla Parlor X

Jak wybierasz kogo nosisz w sklepie?

Za każdym razem, gdy po raz pierwszy nawiązuję współpracę z marką i nie jestem tego w 100 procentach pewien, będę powiedzmy, moje pierwsze zamówienie jest bardzo konserwatywne, zabiorę je do moich klientów i zobaczę, co oni mowić. Jeśli to pokochają, moje następne zamówienie może wzrosnąć o 250 procent.

Mamy solidną podstawę naszej marki, która jest prawdopodobnie jedną z najlepszych marek na świecie — nie można pokonać Balenciagi i Céline, Chloé i Valentino, prawda? Więc kiedy chcemy poeksperymentować z innymi markami, myślę, że na szczęście pozwalają nam na to platforma, ponieważ chcą siedzieć obok tych marek. Kultywowanie wspaniałych relacji jest dla mnie najważniejsze. Nigdy nie wprowadziłbym marki bez bardzo przemyślanej decyzji, bo jeśli to nie działa, to nie jest dla nikogo dobre. Ale mówiąc to, jeśli po prostu wiesz, że coś będzie genialne, również wskoczysz na to.

Widok na salę sprzedaży Parlor X. Zdjęcie: Tom Ferguson dla Parlor X

Jakie są wyzwania związane z luksusowym butikiem, gdy działa się na zupełnie innej półkuli niż reszta branży?

Zawsze kupowałem bardzo lekkie na wybiegu i bardzo ciężko na przedpobraniem. Na początku wydawało mi się to przeszkodą, ale uczyniłem z tego naszą przewagę, ponieważ Australijczycy lubią kupować w sezonie. Ponieważ pre-kolekcja stała się bardziej zdefiniowana i ważniejsza, a dostawy przyszły wcześniej – faktycznie otrzymujemy dostawy dokładnie w sezonie, co jest dla nas idealne. Wszystko poszło naprawdę dobrze.

Trudność polega na tym, że nagle wstępne pobranie zwariowało. Zamiast pokazywać wstępne pobranie co roku w tym samym tygodniu, dzięki czemu możesz zaplanować z wyprzedzeniem i uzyskać Twoje bilety na rok do przodu, wszyscy pokazują się w zupełnie innym czasie, Europejczycy w szczególny. To nie tak, że możesz po prostu wskoczyć na Eurostar lub odbyć godzinny lot; to jest 24-godzinna podróż.

To też było interesujące, ponieważ mieliśmy do czynienia bezpośrednio z domami we Francji i Włoszech, a to, co zrobili, to przeniesienie Australii do APAC, czyli regionu Azji i Pacyfiku. To było trochę trudne i inne. My technicznie część regionu Azji i Pacyfiku, ale problem polega na tym, że do Hongkongu wciąż jest 10 godzin lotu. To dziewięciogodzinny lot na Hawaje, do Ameryki, dlaczego nie można nas z nimi wrzucić? Kulturowo ma to więcej sensu. A brak tego bezpośredniego kontaktu sprawia, że ​​czujemy się trochę u kresu ich ważności, podczas gdy wcześniej czuliśmy się naprawdę ważni.

W przypadku mody ogólnie przechodzimy przez okres przejściowy i jest to zagmatwane. Myślę, że popełniane są błędy i myślę, że niektóre rzeczy zmierzają we właściwym kierunku, a niektóre rzeczy wydają się zmierzać w nie kierunku i czujesz się trochę na ziemi niczyjej. Mamy solidny biznes, mamy na miejscu nasze systemy i wiemy, dokąd zmierzamy, ale to wydaje się, że niektórzy ludzie wokół nas nie wiedzą, dokąd zmierzają, a to ma wpływ i wpływa nas.

Galambos na wystawie Toni Maticevski's Resort 2017. Zdjęcie: Getty Images

Jakie wyzwania stoją przed australijskimi projektantami?

Nie jesteśmy krajem opartym na produkcji i myślę, że jest to jedna z największych przeszkód naszej branży. Nasza jakość wykonania nie jest fantastyczna i naprawdę ciężko znaleźć świetną krawcową. Dlaczego amerykański detalista miałby chcieć kupować przeciętną australijską markę, skoro ty możesz kupować amerykańską markę, skoro masz więc wielu, to ta sama jakość? Po prostu nie ma powodu. Myślę, że jeśli była pięknie oprawiona, jeśli była pięknie wykonana, to mogłaby być jej krawędź. Niestety w tym kraju jest bardzo drogo; płace są bardzo wysokie, więc może to sprawić, że marka stanie się zbyt droga. Ponadto, ze względu na sytuację na półkuli północnej i fakt, że jesteśmy w innym sezonie, oferowane tkaniny nie są takie same. Wyjeżdżają do Włoch lub Japonii, próbując zdobyć najlepsze, zaawansowane technologicznie wyroby, a zimą dostają zimowe palety kolorów w naszych letnich i letnich paletach. To skomplikowane. Da się to zrobić, udowodniono, że da się to zrobić, ale z własnego doświadczenia wiem też, że to trudne. To zasoby. Muszą znaleźć za sobą kapitał, a to nie jest łatwe.

Gdyby [projektant] chciał zostać zauważony, wyobrażam sobie, że łatwiej byłoby zostać zauważonym w Australii kontra gdzieś większe, jak Ameryka, gdzie jest 300 milionów ludzi i tak wielu chce się dostać zauważony. Gdyby ktoś po prostu przeszedł przez te drzwi z niesamowitym portfolio, ale może nie miał zasobów, spojrzałbym na to i poszedł, dobrze, wiem komu to przekazać. Nie możesz po prostu zejść z ulicy w Ameryce do jakiegoś przypadkowego butiku! Nie będą też wiedzieć, co z tym zrobić.

Co dalej z Salonem X?

W tej chwili, gdy mówimy, przeprojektowujemy całą naszą witrynę internetową i nieustannie staramy się patrzeć na nowe technologie na nowe sposoby. Chcemy mieć więcej aktywacji, więc chcemy więcej łączyć podobnie myślących branż kreatywnych. Bardzo chciałbym zrobić tutaj galerię zdjęć i wystawę sztuki.

Może pewnego dnia zrobimy odzież męską, jeśli będą razem robić męskie i damskie, a ja nie będę musiał wyjeżdżać za granicę na dodatkowe sezony. Tam, gdzie jesteśmy teraz, mamy kościół, ale otaczają go inne budynki, w których być może moglibyśmy mieć bardziej kreatywne centrum i jeszcze bardziej rozszerzyć naszą ofertę cyfrową. To tylko więcej tego, co robimy, ale przeniesienie wszystkiego na inny poziom.

Inną rzeczą, którą naprawdę chciałbym zrobić, to więcej współpracy, więc następna wycieczka zakupowa w czerwcu — nie mogę jeszcze powiedzieć z kim — ale spotykam się z kilkoma naprawdę wybitni europejscy projektanci i przekazują im tę współpracę, a jest kilku, którzy są naprawdę podekscytowani tworzeniem spersonalizowanych kolekcji dla Parlor X jako dobrze. Nie są na tym rynku i chcą okazji. Ich kolekcje nie są tak naprawdę odpowiednie dla naszego rynku, ale jeśli są gotowi zrobić dla mnie kolekcje kapsułowe, abyśmy mogli współpracować przy produkcji coś, co jest odpowiednie dla naszych klientów, to kolejny krok naprzód dla nas: robienie coraz większej liczby kapsułek, które są dostępne wyłącznie w Parlour X.

Wywiad został zredagowany i skondensowany.

Ujawnienie: IMG zapewniło mi podróż i zakwaterowanie na czas Mercedes-Benz Fashion Week Australia.

Zapisz się do naszego codziennego biuletynu i codziennie otrzymuj najnowsze wiadomości branżowe na swoją skrzynkę odbiorczą.