Są ludzie, którzy proszą o bilety na pokazy mody, ponieważ chcą „zakryć 900 obserwujących ich na Twitterze” lub dlatego, że muszą „zaktualizować swój Facebook o najnowsze wiadomości w modzie”.
Nawet to krąży po Twitterze: „Drogi PR, zabieram miejsce dla mojej kochanki, księżnej Kantalupy, bo inaczej mój kraj wypowie wojnę twojemu urzędowi!” (To żart w odpowiedzi na coś prawie jak orzechy.)
Co nie jest żartem, to dziewczyna z Ft. Lauderdale na Florydzie prosi o bilety w imieniu Francuski Moda. Wysłała e-mail do publicystów wraz z klipami i artykułami redakcyjnymi z Bazar, co jest prawdopodobnie całkowitym przeciwieństwem francuskiego Modai poprosiła PR o przesłanie wszystkich biletów na jej adres na Florydzie.
Publicyści zajmujący się modą powinni być w stanie wymienić wszystkich na małym nagłówku Carine i będą wiedzieć, czy twój nie jest jednym z nich. Ponadto, jeśli masz zamiar marnować czas na wykluwanie się tak złożonego planu, przynajmniej wyjdź i kup kopię francuskiego Moda.
Chociaż tak naprawdę, jeśli nauczyłeś się czegoś w tym tygodniu, to porzucić skomplikowane plany (a jeśli musisz, wkraść się po cichu).