Dżungla Jukatanu Christiana Coty

instagram viewer
Zaktualizowano:
Oryginał:

Christian Cota mówi, że inspirację do swojej kolekcji wiosna/lato 2011 czerpał z „głębokich dżungli Jukatanu”, gdzie spędził trochę czasu ukrywając się w „zaawansowanej technologicznie eko-kajucie”. Nigdy nie byłem do dżungli Jukatanu, ale jeśli to zainspirowało Cotę do stworzenia tej elegancko skrojonej kolekcji, będącej odzwierciedleniem zestawienia high-tech z naturą w jej purystycznym wydaniu, chciałabym się tam udać. Spektakl otworzył się na odgłosy krakania ptaka i trzepotanie piór, pasujące do tego, jak pióra w jasnych pastelach pojawiły się na ręcznie malowanych odbitkach Coty. Cota, finalistka CFDA/Vogue Fashion Fund, przysłała mieszankę uporządkowanych, skrojonych na miarę osobnych szortów – sparowane białe szorty z jedwabnymi lub trapezowymi topami z przezroczystymi wstawkami - i miękkimi warstwowymi sukniami, odpowiednio powiewnymi, biorąc pod uwagę ptasią Inspiracja. Wyróżniający się wygląd to różowa sukienka, która była zasadniczo odwróconą marynarką z głębokim tyłem, oraz krótką wieczorową suknię z drapowanym trenem, który dodaje dramatyzmu.

Autor:
Leah Czernikoff

W przypadku kolekcji Christiana Coty na jesień 2011 nieco zboczył z skośnych, malowanych sukni wieczorowych z nadrukiem. stał się znany i czerpał z własnego doświadczenia wędrówki jako inspirację dla tego bardziej praktycznego, technicznego kolekcja. (Przytoczył także „alpinistów z lat siedemdziesiątych w Kalifornii, styl alpejski, odkrywców kolonialnych, początek XX wieku alpinistki zdobywające wielkie szczyty Andów i Himalajów oraz tradycyjny strój tybetański”, jako wpływy.)

Święta retrospekcja lat 90. Kolekcja Charlotte Ronson Wiosna/Lato 2011 została bardzo dosłownie zainspirowana połową lat 90-tych. Rzeczy, w których Rayanne Graff i Angela Chase by nie chciały nosić. Może nawet niektóre rzeczy, które nosiła Rayanne Graff. A jako ktoś, kto osiągnął pełnoletność w latach 90., serial był nostalgicznym wybuchem. Wiele zasług należy się siostrze Charlotte, Samowi, która zapewniła niesamowitą ścieżkę dźwiękową z lat 90. do serialu, w tym „Laid” Jamesa i finał do „Stay” Lisy Loeb (wszyscy śpiewali razem). Lindsey Wixson otworzyła pokaz i nadała ton w przejrzystej, pomarańczowej sukience na ramiączkach spaghetti, z luźnej dzianiny czapka beanie, cienkie warkocze z przodu jej prostych, z przedziałkiem do połowy włosów i nos dzwonić. Bluzy były nanoszone na głowy modelek w stylu „Mam to w dupie”. Miała na sobie długie sukienki w kwieciste wzory, białe koszulki z krótkimi rękawami, zapinane w pasie, no cóż, wiązaną flanelową koszulą. Słyszałem głos Cher w mojej głowie: „Więc ta flanelowa rzecz. Czy to ukłon w stronę chrupiącej pogody w Seattle, czy po prostu próbujesz się ogrzać przed lodówką?